piątek, 27 kwietnia 2018

Pokaż mi swój smartfon, a powiem ci jakiego koloru są Twoje majtki


Czy wiecie, co wiedzą o Was inni? Wyobraźcie sobie taką oto historię:
- Uwielbiam wyprzedaże – westchnęła do siebie zadowolona Marianna.
Tegoroczny czarny piątek zakończyła pełnym sukcesem, a do tego nigdzie nie musiała biegać! W tym roku nawet się nie zgrzała, a przede wszystkim nie musiała walczyć z napalonymi kretynkami, które dla kawałka markowej szmaty gotowe są gryźć i kopać. Idiotki!
Jej plan był perfekcyjny. Dzisiaj wszystko można znaleźć w sieci, więc ona tak właśnie zrobiła. Zasiadła przed kompem i przez cały weekend nie wychodziła z domu. Dzięki temu nikt się nie dowie, ile wydała kasy (której nie ma), ani co sobie kupiła … A najważniejsze, że żadna koleżanka jej nie przyłapała w kolejce po wyszczuplające majty i teraz będą jej tylko zazdrościć! Szczególnie tego, czego nie widać… Double push up Wonder bra, rozmiar 70DD, majtki obciskające bottom-up, rozmiar 42-44 i 2 body ze specjalnymi powiększającymi wkładkami, rozmiar XL. No i jeszcze się jej udało złapać promocję na dwa botoksy, przedłużkę rzęs i 2 kwasy, i to wszystko za 40% ceny! Nareszcie zrobi sobie oczy i usta, najlepiej przed długim weekendem. Wtedy zdąży odreagować i wróci do pracy już piękna. A inni będą podziwiać jaka wypoczęta z majówki wróciła… I nikt nigdy się nie dowie!
Czy na pewno?
Dawno temu też tak myślałam, a o swojej naiwności przypomniałam sobie ostatnio, gdy napisał do mnie fejsbuk. I dał mi niezwykle hojny wybór, w stylu: 
„Droga Agnieszko, będziemy gromadzić Twoje dane na temat gdzie i co kupiłaś, czy chcesz czy nie, ALE dajemy Ci wybór. Możesz wybrać czy chcesz otrzymywać od nas reklamy firm podobnych do tych, w których właśnie zrobiłaś zakupy, czy reklamy dowolne. Jeśli nie wyrazisz zgody na wysyłanie reklam dopasowanych do Twoich potrzeb, reklamy i tak będziemy Ci wysyłać i to będzie wyłącznie Twoja wina, że do niczego Ci się nie przydadzą. Życzymy miłego dnia”

W ramach protestu wybrałam reklamy niedopasowane. A kolejne majtki kupię sobie w realu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz