Jesteśmy.
Niby o tym wiemy, ale musiałam zajrzeć do podręcznika do
przyrody dla klasy czwartej szkoły podstawowej, żeby sobie o tym przypomnieć…
Tak więc jesteśmy cudzożywni i niestety nie jest to szczególny powód
do dumy. Oznacza to bowiem, że musimy pobierać gotowe składniki pokarmowe ze
środowiska. Co, w przypadku nas, ludzi, oznacza, że owe składniki pobieramy ze
sklepu lub restauracji lub - bardziej tradycyjnie, czyli jak pozostałe zwierzęta - zmuszeni jesteśmy spożywać rośliny lub inne zwierzęta.
Niestety, pod tym względem
stoimy w rozwoju o wiele niżej od roślin, które są samożywne. Rośliny są bardzo zdolne i prawie samowystarczalne, gdyż
potrafią wytwarzać składniki odżywcze z prostych składników pobieranych ze
swojego otoczenia.
I tyle naszej dominacji nad
światem...
Można jednak spojrzeć na to zjawisko zupełnie inaczej i ocenić je nie w kategoriach użyteczności, a pod względem doznań i przyjemności...
Czyż
nie miło jest zamówić sobie do domu jakieś smakowicie wyglądające jedzonko, szczególnie,
gdyż na zewnątrz pada deszcz…
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz